Prezent LAST MINUTE

Biżuteria to zawsze sprawdzony sposób na prezent na różne okazje. Do tego, można ją wykonać samemu na wiele sposobów. Poniżej propozycja wykorzystania nadmiaru koralików lub przerobienia już posiadanej biżuterii w myśl filozofii LESS WASTE.

Jeśli posiadasz biżuterię z koralików, która już Ci się nie podoba lub spontanicznie kupiłaś zestaw koralików podczas wizyty w sklepie z różnymi gadżetami, a nie masz pomysłu co z nimi zrobić. Mam dla Ciebie inspirację. Z nadmiaru koralików możesz zrobić bransoletkę lub naszyjnik takie jak poniżej.

Samodzielne wykonanie takiej biżuterii zajmuje około godziny. Na robieniu bransoletki spędziłam 65 minut, naszyjnik zajmuje około 2 godzin. Oczywiście jeśli nie będziesz miała wielu dystraktorów, koraliki nie będą Ci spadać z żyłki, a ona sama nie zasupła się ani razu, to z pewnością skończysz szybciej.

Od czego zacząć

1. Nawlecz żyłkę na igłę do koralików. Możesz użyć zwykłej igły, jednak ta dedykowana koralikom jest bardzo cienka, dzięki czemu można na nią nawlec bardzo małe koraliki. Niektóre koraliki ze zbyt małym otworem mogą się zablokować przy końcu igły, gdzie poszerza się ona na otwór. Jeśli nie masz takich zatrzasków jak te których ja użyłam to wystarczy Ci jeden nieco większy koralik. Zamiennikiem może być też samo kółko. Ja jednak polecam wybrać do tego celu koralik.
2. Rozpoczęłam od przewleczenia żyłki przez koralik. Następnie przewlekałam żyłkę przez otwór zatrzasku i zaczynałam nawlekać właściwe koraliki.
3. W przypadku bransoletki nawlekałam tak długo aż miałam 18 cm sznura z koralików (na naszyjnik lepiej nawlec ok. 30 cm). Po osiągnięciu oczekiwanej długości przewlekałam żyłkę przez otwór w zatrzasku, tym razem od dołu jak na zdjęciu powyżej i jeszcze przez dodatkowy koralik. Na jednym zatrzasku robiłam 3 takie sznury. Dlatego po przewleczeniu przez koralik przeciągałam żyłkę z powrotem przez otwór w zatrzasku i nawlekałam następny 18-to centymetrowy sznur koralików. Po osiągnięciu odpowiedniej długości przewlekałam sznur przez zatrzask, otwór koralika i wracałam przez otwór zatrzasku żeby zrobić trzeci sznur.
4. Gdy już utworzyłam 3 jednakowe sznury przeplatałam żyłkę przez otwór koralika kilka razy, związywałam supełek przynajmniej dwa razy i jeszcze niewielki odcinek żyłki schowałam w sznurze koralików, jako dodatkowe zabezpieczenie przed zerwaniem. Tak kończyłam obie strony.
5. Na koniec zamykałam zatrzaski małymi kombinerkami, chociaż palcami też można to zrobić, nie używając nawet zbyt dużo siły. W środku zamknęłam ten mały koralik, wokół którego przeplatałam żyłkę.

 

Żeby moja bransoletka była grubsza i można z niej było stworzyć warkocz jak na zdjęciu, zrobiłam 3 takie zestawy potrójnych sznurów z koralikami. Na koniec połączyłam je z jednej strony kółkiem i doczepiłam zapięcie. Taśmą klejącą przymocowałam sznur do stołu i zaplotłam warkocz, przekładając wszystkie części na zmianę. Gdy dojechałam do końca zaplatania i mój warkocz wyglądał zadowalająco połączyłam zatrzaski drugim kółkiem w takiej kolejności jak leżały na stole. Do tego kółka doczepiłam jeszcze krótki łańcuszek, by można było regulować długość bransoletki.

Jeśli nie używasz zatrzasków, kółko przeplatasz przez otwory trzech powstałych po zawlekaniu koralików. Warto sprawdzić przez zaplataniem czy otwór tych koralików jest wystarczająco duży, żeby zmieścić kółko i czy kółko zmieści 3 koraliki.

Bransoletka jest gotowa do noszenia z wybraną stylizacją.

Jeśli ten wpis zainspiruje Cię do wykonania czegoś swojego napisz o tym w komentarzu.